Lubię takich ludzi
Czy w praca fotografa istnieje takie pojęcie jak para idealna? W opcji szybkiej mogłabym po prostu odesłać was po prostu do zdjęć poniżej i napisać po prostu “tak”. Ale to nie u mnie tak, u mnie nie. Mam dziką przyjemność z pisania o ludziach wspaniałych i takich którzy robią piękne śluby. To nie będzie historia o ślubie jak z filmu Smarzowskiego – to będzie kilka slow o ślubie który odmienia oblicze polskich wesel. Pokazuje że może to wyglądać pięknie i, że goście mogą być zachwyceni miejscem i podejściem do tematu. Niektóre współczesne śluby są ślubami pięknymi, nowoczesnymi i takimi jakie chciałabym fotografować co tydzień !
Monika! Łukasz! Zrobiliście to dobrze!
Idealny ślub w Bagatelce
Czy istnieje coś takiego jak ślub idealny? Nie wiem. Nie sądzę. Ale wiem, że nie ważne jest to czy wszystko przebiega z dawno założonym planem czy po prostu się sypie. Ważne jest to jak my się do tego ustosunkujemy. I jedyne słuszne podejście to takie, które daje przestrzeń niepowodzeniom. Coś się nie uda? Spoko. Coś pójdzie nie zgodnie z harmonogramem dnia? Też ok! Przecież to ślub! Najbardziej nieprzewidywalna impreza roku!;)
I takie podejście reprezentowali bohaterowie tego reportażu. Dzięki niezwykłemu spokój Łukasza i chill Moniki fotografowało się super przyjemnie
Jesienny ślub
Ah! I na zakończenie! Czy śluby późną jesienią to zły pomysł? Nic z tych rzeczy! Jak możecie się przekonać po obejrzeniu tego reportażu – październik jest miesiącem idealnym. A brak dzikiego słońca i skandalicznych upałów ma swoje dobre strony! Także pod kątem fotograficznym!